Od kilku tygodni Fundacja Szkoła z Klasą ma nowe biuro, a w nim m.in. funkcjonalne biurka, piękną podłogę, czy wygodne krzesła. Byliśmy pewni, że remont i wyposażenie nowej siedziby dwukrotnie większej niż poprzednia będzie finansowym wyzwaniem. Szukaliśmy oszczędności, ale nie tylko – postanowiliśmy też aktywnie poszukać sprzymierzeńców. Okazało się, że jest ich całkiem sporo, a to, co robimy dla Was – nauczycielek i nauczycieli – jest ważne również dla nich i chcą mieć swój udział we wspieraniu szkół. Dzięki nim wiele rzeczy do nowego biura pozyskaliśmy zupełnie za darmo lub za symboliczną złotówkę. Nie sądziliśmy, że nasz plan fundraisingowy się powiedzie. Przyniósł jednak tak wspaniałe efekty, że postanowiliśmy podzielić się z Wami tą historią i być może zainspirować Was do własnych poszukiwań i zdobywania w ten sposób środków na potrzeby Waszych szkół.

Szukacie nagród dla uczniów i uczennic biorących udział w konkursie polonistycznym, planujecie remont stołówki, potrzebujecie pomocy w organizacji dnia szkoły czy wycieczki? To wszystko są sytuacje, w których możecie poprosić o pomoc lub poszukać z kimś efektu synergii. Może wokół Was są firmy i organizacje, dla których edukacja jest ważna, ludzie, którzy uważają, że szkoła stanowi serce lokalnej społeczności, a oni chcą tę społeczność wspierać i aktywnie kształtować. A może dla takich firm i osób to będzie gra warta świeczki, bo będą mieli okazję pokazać się rodzicom oraz uczniom i uczennicom?

Możecie spojrzeć blisko, wśród rodziców, zmapować lokalne przedsiębiorstwa, możecie też szukać szerzej, w całej Polsce, a może – czemu nie – i na świecie. Zachęcamy Was, żebyście byli odważni i odważne w Waszych poszukiwaniach i proszeniu o wsparcie. Jeśli ktoś odmówi – trudno, nic się nie stało – przynajmniej spróbowaliście. Jeśli się zgodzi, brawo, jest pierwszy, drugi, trzeci sukces! Nie poddawajcie się po pierwszej porażce, nie dajcie się zniechęcić ciszą i brakiem odpowiedzi, próbujcie w różnych miejscach, nawet tych nieoczywistych. U nas kluczowy okazał się podział pracy: ktoś robił risercz (do jakich firm piszemy?), ktoś inny stworzył maila, a jeszcze ktoś inny go rozesłał (hurtowo!). Dzięki temu mogliśmy działać na szeroką skalę i najlepiej wykorzystać umiejętności i zasoby naszego zespołu.

Zrozumieliśmy, że dla wielu podmiotów ważna jest edukacja i szkoła, a biznes społecznie odpowiedzialny szuka okazji do budowania relacji. Poprzez relacje firmy wzmacnianiają swój wizerunek, wiarygodność, realizują wartości, które są im bliskie. Wiele średnich i dużych firm ma osobne działy, które zajmują się CSR-em (ang. corporate social responsibility). Jeśli to, co planujecie będzie w zgodzie z ich wartościami, jest szansa na to, że uda się Wam nawiązać współpracę. Jednak (uwaga: kolejny tip od nas) do dużych przedsiębiorstw wpływa więcej próśb, a decyzje podejmowane są powoli i wymagają często więcej papierkowej i dokumentacyjnej roboty. Natomiast w mniejszych firmach decyzje zapadają szybciej – dlatego warto szukać lokalnie, wzmacniać więzy i budować wokół szkoły sojusze krótko i długoterminowe.

A kto wsparł nas?

  • Arl-Meble – outlet mebli biurowych, który obdarował nas m.in. stołami, krzesłami (w tym obrotowymi), regałami i szafkami
  • VERYSIMPL – producent mebli minimalistycznych, który wykonał dla nas 24 biurka
  • Gerflor – producent wykładzin podłogowych i ściennych, który podarował nam linoleum
  • Forbo Flooring – producent wykładzin, od którego dostaliśmy wykładzinę dywanową.

Serdecznie dziękujemy za zostanie naszymi sprzymierzeńcami! Historia naszej przeprowadzki ze wszystkimi jej zaskoczeniami i miłymi zwrotami akcji, pozostanie z nami na zawsze.