Szkoły są zamknięte, mieszkania zamieniły się w warsztaty edukacji domowej, a rodzice – w swego rodzaju nauczycieli wspomagających o różnym poziomie motywacji i cierpliwości. Wygląda, jakby świat w czasach koronawirusa naprawdę stanął na głowie. Ale podobnie jak polscy nauczyciele i nauczycielki, nie poddajemy się. Wspólnie z wami, szukamy innych sposobów komunikowania się, nauczania i wspierania młodych ludzi, a często także ich rodziców. Publikujemy poradniki, wskazówki do pracy z konkretnymi grupami dzieci – najmłodszych oraz tych starszych. Pokazujemy, jak design thinking może pomóc lepiej dopasować szkolny model zdalnej edukacji, projekty uczniowskie lekcje do potrzeb uczniów, nawet w ramach ostrych zewnętrznych epidemicznych i technologicznych ograniczeń…

Okazuje się też, że kilka modeli pracy z uczniami, które wymyślaliśmy lub propagowaliśmy w programie Szkoła z Klasą 2.0 (kończy w tym roku 18 lat) całkiem dobrze nadaje się na obecny czas. Chcemy więc w kolejnych odcinkach naszego cyklu wrócić do tych najbardziej „proroczych” lub po prostu uniwersalnych.

EDUKACJA OLE

Jednym z nich jest tzw. odwrócona lekcja, nieco zawadiacko określana przez nas skrótem OLE, która idealnie wprost pasuje do zdalnego nauczania. W największym skrócie polega ona na tym, że uczniowie i uczennice przed zajęciami sami zapoznają się z wybranym przez nauczyciela materiałem – tekstem, filmem, nagraniem (np. o bateriach albo bakteriach), a na zajęciach wyjaśniają wątpliwości (skąd się bierze napięcie elektryczne między anodą a katodą albo czym się różnią bakterie od wirusów), ćwiczą konkretne umiejętności (np. sprawdzania pojemności baterii albo rozpoznawania organelli bakterii), formułują własne pytania i hipotezy badawcze, robią eksperymenty, dyskutują i stosują zdobyte wiadomości do opisu rzeczywistości lub rozwiązania ciekawych problemów (czemu w urządzeniach elektronicznych używa się baterii litowo-jonowych a nie alkalicznych albo jak zrobić samemu płyn bakteriobójczy i czy działa on także na wirusy).

Obserwując to, co dzieje się dziś w edukacji, można by powiedzieć, że właściwie większość nauczycieli/lek pracuje tą metodą: zadaje materiał do przeczytania czy obejrzenia, a następnie próbuje zachęcić uczniów do wykorzystania go np. poprzez zadanie ćwiczeń do odrobienia. Niestety model „przeczytaj to, a potem zrób zadanie” to raczej karykatura OLE. Nie wykorzystuje potencjału nauczyciela, ciekawości uczniów ani nawet walorów edukacyjnych tekstów i filmów, które zadajemy.

RÓBMY TO ŚWIADOMIE

Proponujemy więc: zamiast w okrojony sposób i nieświadomie używać pewnych elementów OLE (materiał do samodzielnego przerobienia i zadanie), spróbujmy uzupełnić to, co już robimy o kilka zasad i form pracy, które choćby częściowo pozwolą nam i uczniom wykorzystać dobrodziejstwa tej metody. Oczywiście nie wszystko da się zrobić w sytuacji, gdy każde dziecko siedzi samo w swoim domu, a nie szkolnej klasie – nie da się przeprowadzić eksperymentu w pracowni chemicznej ani nawet przeprowadzić normalnej wspólnej dyskusji np. o różnych formach pasożytnictwa w przyrodzie. Ale nadal model: wiadomości zdobywamy przez zajęciami (albo w tym samym czasie na początku lekcji), a na zajęciach pogłębiamy je i korzystamy z nich do rozwiązywania problemów może zadziałać. W wersji minimalnej oznacza to, że lekcja to nie tylko zapoznanie się z tekstem i wykonanie ćwiczenia, że konieczna jest kluczowa dla OLE faza wspólnej pracy całej klasy/grupy nad omawianym zagadnieniem.

Zadania mogą być indywidualne – np. wyszukanie w tekście niezrozumiałych słów czy wypełnienie ankiety Google Form z pytaniami. Ale możliwe są też proste aktywności w parach, a nawet krótkie aktywności zespołowe – większość szkolnych platform edukacyjnych pozwala na łączenie uczniów w zespoły, podobnie jest z innymi narzędziami do edukacji online (choćby zoom), do wykorzystania jest także Messenger czy Whatsapp.

Jeśli z jakiegoś powodu nauczyciel/ka nie chce dzielić uczniów na pary lub zespoły w czasie rzeczywistym lekcji, można zachęcić uczniów do zrobienia zadania zespołowego w ciągu kolejnego tygodnia lub dłuższego czasu. Wspólne zadania wykonywane po zajęciach mają dodatkowe walory – uczniowie mogą je lepiej przemyśleć, porozumieć się ze sobą i na większym „luzie” coś opracować czy rozwiązać matematyczny czy badawczy problem.

CO MOŻNA ROBIĆ ZDALNIE NA LEKCJI OLE?

  • wspólnie zbadać jakiś problem – np. desk-research w sieci pogłębiający temat (np. o najnowszych typach baterii albo o naszych mikrobiotach)
  • analizowanie danych zebranych w sieci albo w realu (oznaczenia na bateriach lub informacje o zawartości tzw. probiotyków)
  • interpretowanie dodatkowego tekstu, także literackiego lub popularnonaukowego (np. o bateriach słonecznych i perowskitach wynalezionych przez młodą polską badaczkę Olgę Malinkiewicz albo o opakowaniach z bakterii i grzybów)
  • tworzenie osi czasu (baterie: Galvani, Volta – i co było dalej, bakterie: od Janssena, Hooka, Leevenhoeka, Pasteura i Kocha do odkryć XXI wieku)
  • tworzenie infografiki (jak to działa?)
  • tworzenie prezentacji multimedialnej
  • nagrywanie krótkich wideo (każdy uczeń osobno, potem wspólny filmik)
  • planowanie eksperymentu lub eksponatu – na sucho (np. żaba Galvaniego), w realu – łączenie baterii w szereg, konstruowanie latarki, w sprawie bakterii – eksperymenty z mlekiem (w którym słoiczku szybciej się zakwasi- sterylnym, czy brudnym?)

NIE REZYGNUJMY Z CZASU Z KLASĄ ONLINE

Co więc robić w tym najważniejszym dla OLE czasie wspólnym, gdy uczniowie już przeczytają tekst lub obejrzą film, a jeszcze nie siądą do odrabiania zadań? Każda interaktywna forma pracy może się tu nadać – od Kahoota począwszy, a na zwykłej rozmowie lub głosowaniu na czacie skończywszy. Niezależnie od tego, na co nauczyciel się zdecyduje, zasada jest jedna – nie warto rezygnować ze spotkania „na żywo”, gdy wszyscy uczniowie są z nami online i możemy z nimi nawiązać choćby jakiś edukacyjny dialog. Indywidualne rozmowy i konsultacje po zajęciach też są ważne, ale nie zastąpią wspólnego czasu z klasą czy grupą.

I jeszcze dodatkowa zachęta dla nieprzekonanych – nawet Librus poleca to podejście swoim użytkownikom i opisuje w dużym skrócie, jak to robić.

A poniżej kilka linków do materiałów na temat OLE, nie tylko z biblioteki Fundacji Szkoła z Klasą:)

CO ZROBIĆ ŻEBY ODWRÓCIĆ LEKCJĘ?

fragmenty materiału Anny Wójcik-Jachowicz „Odwrócona lekcja, czyli edukacja dialogu”

1. ETAP I
(przed lekcją OLE – w trakcie poprzedniej lekcji lub zdalnie): DOBRY POCZĄTEK → dobrą praktyką, jest odwołanie się do wiedzy, wywołanie zaciekawienia, zadanie pytania, przeczytanie interesującego fragmentu, pokazanie niezwykłego przedmiotu, który tematycznie łączy się z treścią planowanej lekcji, czyli sprawienie, żeby uczniowie chcieli sięgnąć do przygotowanych materiałów.

2. ETAP II
(zdalnie): UDOSTĘPNIJ MATERIAŁY → to czas aktywnej pracy nauczyciela nad przygotowaniem materiałów, z których mają skorzystać uczniowie. Tu warto uwzględnić przede wszystkim to, dla jakiej grupy uczniów będą przeznaczone. Od tego zależeć będzie dobór materiałów, ich zakres, ilość przykładów, sposób prezentacji itp. Warto wyjaśnić uczniom jeszcze przed przystąpieniem do pracy, jakiego rodzaju materiały otrzymają i w jaki sposób z nich korzystać (zwłaszcza jeśli to materiały wykorzystujące technologię).

3. ETAP III
(zdalnie – mailem i/lub ustnie): WSKAŻ, CZEGO OCZEKUJESZ → konieczne jest przedstawienie instrukcji oraz wskazówek, co jest szczególnie ważne. Należy upewnić się, że uczniowie mają możliwość dotarcia do przygotowanych materiałów (mogą to być opracowania, skopiowane materiały w wersji papierowej, materiały w formie elektronicznej – w tej sytuacji trzeba upewnić się, czy wszyscy mają dostęp do sieci).

4. ETAP IV
(do zrobienia przez uczniów w domu przed OLE): DAJ CZAS → określenie czasu, jaki uczniowie mają na zapoznanie się z zagadnieniem, jest bardzo ważne; może to być jeden termin, można podzielić pracę na etapy – w zależności od grupy, dla której lekcja jest przeznaczona. Materiały powinny jednak zostać w całości przekazane uczniom w jednym terminie, ponieważ to nie nauczyciel, a oni sami mają decydować o tym, jak rozłożą w czasie pracę, ile razy wrócą do materiałów, itd.
Od zawsze dyskusyjną kwestią pozostaje przesuwanie terminów (o co zwykle proszą uczniowie). Dobrze jednak pozostać przy ustalonych datach: doceniamy w ten sposób tych, którzy wykonali zadanie, uczymy, że planowanie jest ważne i poprzez doświadczenie uczymy, że niewykonanie zadania przynosi straty.

5. ETAP V
(w czasie zdalnych zajęć): STWÓRZ PRZESTRZEŃ → lekcja powinna zostać zorganizowana w taki sposób, żeby uczniowie mogli w praktyce sprawdzić, czego się nauczyli, wykorzystać wiedzę w działaniu. Może to być zadanie w ćwiczeniach, karta pracy, wspólne tworzenie mapy myśli lub debata na określony wcześniej temat. Ten etap to ważne zadanie nauczyciela – musi tak zaplanować czynności uczniów, aby pozwalały sprawdzić, co potrafią, pozwalały osiągnąć założone cele i zobaczyć efekty pracy. Zadania powinny odpowiadać możliwościom różnych uczniów, najlepiej jeśli opierają się na współpracy – w parach lub grupach. Dzięki temu uczniowie wymienią się informacjami, utrwalą je, zobaczą, jak je wykorzystać. Na tym etapie nauczyciel powinien pozwolić pracować uczniom samodzielnie, to dla nich czas sprawdzenia się.
Aktywność nauczyciela powinna być największa na etapie gromadzenia materiałów i opracowywania zadań, natomiast w czasie lekcji warto, żeby koncentrował się na wspieraniu, komentowaniu, udzielaniu informacji zwrotnej.

6. ETAP VI
(w czasie zajęć i po nich, np. w sieci ): POZWÓL ZOBACZYĆ EFEKT → konieczne jest zaplanowanie czasu na dokonanie prezentacji ewaluacji pracy. Może to być krótki quiz, test, ankieta, wystawa prac, odczytanie stworzonych materiałów – możliwości są ogromne. Najważniejsze jest to, żeby podsumowanie lekcji odnosiło się do tego, co było jej celem. Warto też przeanalizować sam proces: porozmawiać z uczniami o tym, jak im się pracowało, co uważają za sukces, a co wymaga zmian, co należy udoskonalić, a co poprawić lub eliminować. To sposób na wzmacnianie umiejętności krytycznej analizy własnej pracy, która wpływa również na bardziej odpowiedzialne podejście do każdej kolejnej lekcji OLE.

CO MOŻE DZIAĆ SIĘ NA LEKCJI?

fragment tekstu Anny Wójcik-Jachowicz

Aktywności na lekcji powinny doskonalić takie umiejętności jak: analiza, synteza, definiowanie i redefiniowanie, szukanie różnic i podobieństw, sprawdzanie poprawności/słuszności/zgodności, dowodzenie, tłumaczenie/parafrazowanie, recenzowanie, krytykowanie, komentowanie, przetwarzanie, poszukiwanie, stawianie hipotez, debatowanie, uzasadnianie, planowanie, wchodzenie w role, symulowanie, nazywanie problemu itp.

Ten etap odwróconej lekcji jest przestrzenią dla zastosowania sprawdzonych metod aktywizujących oraz szukania nowych rozwiązań.

  1. Metoda wielkich okularów → w pierwszej wersji może być nakierowana na szukanie różnego rodzaju informacji, na przykład tylko wypowiedzi ekspertów, faktów, przykładów, danych statystycznych, relacji świadków itp. Może przypominać nieco metodę sześciu kapeluszy czy sześciu butów de Bono – analizowanie tekstu, materiału, opisu przypadku z perspektywy wybranej osoby: jak na podane wydarzenia (argumenty) spojrzałby reżyser filmu, trener piłkarski, nauczyciel, prokurator, specjalista od marketingu itd.
  2. RAFT (Role, Audience, Format and Topic)→ strategia analizy tekstu lub porównywania kilku tekstów. Zadanie polega na określeniu roli, jaką przyjmuje autor/narrator, określeniu adresata treści oraz na przyjrzeniu się formie, w jakiej temat został przedstawiony i wreszcie próbie określenia głównego tematu, jaki został podjęty.
  3. Metoda Kropki nad i → praca w grupie polegająca na tym, że uczniowie wybierają albo losują fragment tekstu, który należało przeczytać. Na odwrocie kartki zapisują swoje spostrzeżenia, swoją opinię na temat tego tekstu, następnie odczytują go grupie, przyjmują opinie pozostałych na ten temat, nie zdradzając swojego stanowiska i dopiero na sam koniec odczytują swój komentarz. Pozwala to mieć ostatnie słowo w dyskusji. Jest to metoda korzystna szczególnie dla uczniów, którzy nie wypowiadają się często, gdyż to zadanie skłania ich do podjęcia wysiłku.
  4. Persona → metoda polegająca na bliskim przyjrzeniu się osobie/bohaterowi/adresatowi/ narratorowi. W centralnym punkcie notatki rysuje się symbol człowieka, następnie wokół niego (np. na wysokości odpowiednich partii ciała: głowy, rąk, oczy, serca) uzupełnia się notatkę, koncentrując się wokół pięciu pytań: co myśli, co mówi, co robi, co czuje, co widzi? Można uzupełnić notatkę o dwa dodatkowe obszary: co mówią o nim inni, co myślą o nim inni?
  5. Kreatywnym i otwierającym zadaniem jest ćwiczenie ALFABET → zadaniem pary grupy uczniów jest zebranie słów związanych z tekstem/bohaterem/problemem rozpoczynających się od kolejnych liter alfabetu (zapisać można je w tabeli przypominającej kalendarz). Oczywiście mogą pojawić się różne określenia – będzie to okazja do zainicjowania dyskusji.
  6. Ciekawym sposobem notowania i porządkowania wiadomości jest metoda Frayera → główny temat umieszczony w środku notatki opisuje się w czterech obszarach: cechy istotne wyróżniające, cechy nieistotne (wspólne z innymi), wzory-przykłady (np. przykłady typowych zachowań/osobników danego gatunku) i wreszcie przeciwieństwa czyli antywzory (coś/ktoś, kto poprzez kontrast uwidoczni cechy charakterystyczne).
  7. Graficznym sposobem przedstawienia tekstu może być tzw. rama zmian → metoda doskonaląca umiejętność krytycznego myślenia, logicznego wnioskowania i szukania rozwiązań. Jest to sposób notowania polegający na tym, aby przyjrzeć się najpierw faktom (na przykład temu, jakie zmiany zaszły w danym okresie), potem problemowi, który się w związku z tym pojawił, a następnie określić kogo ten problem dotyczył, wreszcie temu, jakie działania zostały podjęte. To otwiera przestrzeń do oceny tych działań, zanalizowania tego, które z nich okazały się skuteczne i dlaczego tak się stało, a które można było poprawić. Po takiej dyskusji można wykorzystać metodę ZWI – od słów: zaleta, wada, interesujący, ale wymagający modyfikacji pomysł. Każdy uczeń może zabrać głos i skomentować proponowane rozwiązania pod kątem jego zalet, wad i możliwości, jakie dawał. Ciekawą modyfikacją tej metody jest przejście kolejnych kroków, koncentrując się na perspektywie różnych grup, których problem dotyczy. To dobra metoda, kiedy dyskutuje się o sprzeczności interesów, konflikcie racji (Indianie i kolonizatorzy, Antygona i Kreon);
  8. Prace nad zagadnieniem można podporządkować metodzie zadawania pytań → nauczyciel zadaje pytanie, ewentualnie doprecyzowuje pytanie, daje czas na przygotowanie odpowiedzi (indywidualnie/w grupach/w parach). Następnie zbiera odpowiedzi, nie potwierdzając, czy są właściwe, ewentualnie dopytuje, poddaje w wątpliwość, przyjmuje ewentualne zmiany lub inne propozycje i dopiero na koniec podaje właściwą odpowiedź. Kolejnym krokiem jest przeanalizowanie drogi uczniów, którzy udzielili właściwej odpowiedzi, ale również sposobu myślenia tych, którzy udzielili błędnej odpowiedzi. Taka analiza pozwala skutecznie wyciągnąć wnioski.
  9. Wreszcie metoda skłaniająca do spojrzenia na sprawę z różnych perspektyw → grupy przyglądają się danemu problemowi z zupełnie różnych stron. W centrum notatki wpisuje się zagadnienie, następnie gromadzi się wokół niego informacje w pięciu obszarach (np. w odpowiedzi na pięć różnych pytań). Na analizę każdego wyznaczony zostaje czas, na tablicy czy też ustnie podaje się pierwsze pytanie, uczniowie wypełniają pierwszy obszar notatki (w oparciu o swoją wiedzę i znajomość materiałów przygotowanych przez nauczyciela), po upływie kilku minut zadajemy kolejne pytanie i proces powtarza się. Proponowane pytania powinny być oczywiście dostosowane są do tematu, jakim się zajmujemy:
    • Co to jest? Na czym polega?
    • Jakie motywacje/ przyczyny stoją za tym zjawiskiem czy zachowaniem?
    • Co w nim może być niepokojące/niebezpieczne/negatywne?
    • Co pozytywnego/ dobrego/ wartościowego przynosi?
    • Jakie działania/ rozwiązania/ kontynuacje można zaproponować?
  10. Zakorzenianie myśli → w wersji do pracy w parach lub małych grupach, ze stoperem. Uczniowie przypominają sobie fragmenty tekstu i opowiadają o nich partnerowi dokładnie przez np. minutę. Można poprosić, aby uczniowie pisali/opowiadali sobie o tym, co w poznanych materiałach zwróciło ich uwagę, czego dowiedzieli się w ramach pracy przed lekcją.

Ten etap odwróconej lekcji bardzo często łączony jest z wykorzystaniem gier w edukacji. Można zaproponować uczniom wzięcie udziału w grze (gamed based learning) na jednej konkretnej lekcji, albo zgamifikowane zajęcia bądź cykl zajęć.

 

Opracowała Alicja Pacewicz na podstawie własnych doświadczeń i tekstów Anny Wójcik-Jachowicz.