Kolejny raz okazało się, że warto wypuścić uczniów na szerokie wody samodzielności. Z własnej woli potrafią zrobić bardzo dużo i wiele się nauczyć bez poczucia przymusu. – Takie oto są efekty stosowania metody agile w szkole, czyli trzeciego wyzwania w programie Szkoła z Klasą.

Ostatnim z wyzwań, które uczestnicy i uczestniczki tegorocznej edycji Szkoły z Klasą wzięli na warsztat, była metoda agile. Dla prawie wszystkich było to pierwsze zetknięcie się z agile, gdyż do tej pory jeszcze nie oferowaliśmy jej w naszym programie. Musimy przyznać, że mieliśmy pewne obawy związane z tym, jak nauczyciele i nauczycielki przyjmą taką propozycję. Z drugiej jednak strony nie wątpiliśmy, że metoda sprawdzi się w szkole i że przy jej wykorzystaniu powstaną ciekawe i niebanalne projekty. A przy okazji wszyscy doświadczą czegoś nowego.

Zwinność kryjąca się za pojęciem agile może oznaczać zręczność, łatwość, sprawność, efektywność. Zastosowanie tej metody może być ciekawym doświadczeniem pracy w procesie, dzięki któremu dzieci i młodzież uczą się pracy w grupie, jasnego komunikowania się, uwspólniania i dążenia krok po kroku do celu. Wszystkie te wartości są dla nas ważne i od lat je pielęgnujemy w nauczaniu. Staramy się, aby proponowane przez nas metody były możliwe do wykorzystania na różnych etapach edukacyjnych. Jak się okazało, agile w tym roku zagościł w przedszkolu, na zajęciach w klasach edukacji wczesnoszkolnej oraz w klasach starszych na lekcjach języka polskiego oraz matematyki, historii, biologii, chemii i wielu innych. Metoda pojawiła się również w pracy pedagoga i psychologa szkolnego podczas lekcji profilaktycznych, jak również na zajęciach rewalidacyjnych i kompensacyjnych z uczniami o specjalnych potrzebach edukacyjnych.

Kilka słów o metodzie agile

Agile tworzy nowe role, które pozwalają bardziej efektywnie zarządzać pracą i strukturyzować zadania. Product Owner (PO) dba o stronę merytoryczną (np. o to, żeby uczniowie i uczennice korzystali z dobrych źródeł, przygotowując projekt o zagrożonych gatunkach). Scrum Master (SM) jest odpowiedzialny za przestrzeganie procesu (w tym dotrzymywanie terminów przez poszczególne podgrupy odpowiedzialne, na przykład, za przygotowanie materiałów o poszczególnych zagrożonych gatunkach), ale również wspiera zespół w rozwiązywaniu problemów i dobrej komunikacji.

W agile ważny jest jasno postawiony cel i działania, które prowadzą nas do jego realizacji. Jednak zanim ostateczny produkt – wynik tej pracy – będzie gotowy, powstaje prototyp, czyli wstępna koncepcja, którą można zderzyć z tymi, dla których coś przygotowujemy. W agile, podobnie jak w design thinking, stawiamy na prototypowanie i testowanie, jak najszybsze i częste pokazywanie efektów pracy, uczenie się na błędach i ciągłe doskonalenie. Tworzymy prototyp, bo stopniowo budujemy najlepsze rozwiązanie, otrzymując informację zwrotną od wszystkich zaangażowanych w proces bezpośrednio i pośrednio (np. od dyrekcji, innych nauczycieli(-ek) i rodziców) na różnych etapach realizacji.

W agile stosujemy proste, ale skuteczne narzędzia do śledzenia pracy i współpracy zespołowej. Najważniejsze jest, żeby wszyscy widzieli postępy prac, co działa motywująco, a każdy wie, za co jest odpowiedzialny. Główne narzędzia projektowe to trzy tablice: projektu, sprintu i przeszkód. Można je z łatwością powiesić w każdej szkole. Agile pomaga ustrukturyzować pracę zespołową. Rytm narzucają powtarzalne spotkania i określony czas, w którym zespół pracuje nad wyznaczonymi zadaniami. Praca jest podzielona na sprinty (najczęściej 1-2 tygodnie). Osoby z zespołu regularnie (najlepiej codziennie, może być online) spotykają się na krótkie podsumowanie (stand-up), a na koniec każdego sprintu jest czas na omówienie tego, co udało się wypracować (showcase) oraz sprawdzenie, jak pracuje się w zespole i co warto poprawić (retrospektywa). Dzięki udzielaniu sobie nawzajem otwartej informacji zwrotnej, dotyczącej zarówno aspektów merytorycznych, jak i współpracy, mamy możliwość uczenia się przez testowanie (z ang. test and learn).

A jak to widzą sami nauczyciele(-ki)?

Moim zdaniem wyzwanie jest podobne do design thinking. Ponadto w tym wyzwaniu bardzo ważna była praca zespołowa i regularne spotkanie, co podobało się również uczniom. Nowością były tu tablice, zarówno nauczycielom i uczniom podobało się to, że widzą co już jest zrobione, a co jeszcze musimy zrobić.

Uczniowie starali się samodzielnie określać postępy i trudności, analizowali ich przyczyny i próbowali wymyślić rozwiązanie. Systematycznie umieszczali karteczki na odpowiednich tablicach.

Uczniom, wbrew pozorom, bardzo podobała się praca tą metodą. Chętnie angażowali się na wszystkich etapach pracy. Chętnie też spotykali się podczas sprintów. Część uczniów uczyła się planowania pracy, składania krótkich relacji z przebiegu, współpracy w zespole. Nauczycielki sygnalizowały ważność otwartości, zgłaszania przez uczniów problemów jeszcze przed sprintowymi spotkaniami, bo wówczas pozostali uczniowie mogą pomóc w realizacji zadania.

Co daje stosowanie metody agile?

Wśród najważniejszych wartości pracy metodą agile uczestnicy wskazywali odpowiedzialność, jaką brali na siebie uczniowie i uczennice, doskonalenie umiejętności współdziałania i uzupełniania swojej pracy. Podkreślali, że warto przekazać dzieciom kontrolę nad tym, w jaki sposób prezentowane są omawiane treści i dać im okazję opracowania zagadnień samodzielnie. Wskazywali, że metoda agile to nowe podejście do realizacji działań w szkole, inspirujące i motywujące zarówno dla uczniów i uczennic, jak i dla nauczyciela(-ki). Jeden z komentarzy mówił o tym, że zwykle uczniowie i uczennice pracują i pokazują efekt końcowy. W tej metodzie było inaczej, najpierw pokazywali półprodukty, wstępne koncepcje, po to, aby efekt końcowy był lepszy.

Pojawiły się również refleksje dotyczące trudności: przede wszystkim związanych z dopilnowaniem terminów wywiązania się z zadania (tu pomocna okazywała się tablica). Paradoksalnie – częste spotkania mobilizowały uczniów i uczennice do wykonania zadań. Z pewnością motywowały do działania jasne kryteria, cele, zadania i terminy. Sprawiły, że uczniowie i uczennice sami się pilnowali, działali według ustalonych zasad. Czuli się odpowiedzialni.

Wyzwanie AGILE uświadomiło mi, że można uczyć dzieci, jak lepiej zarządzać czasem w trakcie przygotowania zadań, wyrabia nawyki systematyczności i kończenia tych zadań na czas. Zauważyłam większą efektywność pracy, atrakcyjność przygotowanych materiałów, możliwość skorzystania z nich przez większą grupę uczniów. AGILE uczy umiejętności współpracy w grupie.

W tej edycji metoda ta była głównie wykorzystywana do powtórzeń materiału z lekcji, przygotowania do egzaminu ósmoklasisty, utrwalenia zasad ortografii czy nowych słówek z języka obcego. Pomogła także w organizacji Dnia słodkości dla Ukrainy, projektowaniu idealnego państwa podczas lekcji filozofii, we wdrażaniu uczniów do automatyzacji czynności bibliotecznych, tworzeniu gazety internetowej, kampanii społecznej nt. zwiększania czytelnictwa czy promowaniu zdrowego odżywiania. Powstały także porzeczkowy ogród przyszkolny, wycieczki krajoznawcze, gry planszowe, przedstawienia teatralne, prezentacje naukowe i wiele innych.

Co zaskoczyło uczestników?

Nauczyciele i nauczycielki zauważyli większą współpracę i nową energię uczniów i uczennic w zadaniach oraz zwiększoną chęć pracy w grupach, w które sami się dobrali. Czynnikiem frustrującym była kontrola do momentu, gdy zrozumieli, iż jest to element usprawniający pracę. Pracując w ten sposób uczniowie i uczennice zaangażowali się w wykonanie zadania, chętnie oglądali i dyskutowali o swoich efektach związanych zadaniem, dzielili nimi ze społecznością szkolną. Jednocześnie przyjmowali konstruktywną krytykę.

Nauczyciele i nauczycielki zwracali uwagę, iż jest to dobra metoda dla uczniów i uczennic, którzy posiadają niską motywację do nauki lub nie są zaangażowani w swoją edukację, gdyż mogą być w ciągłym procesie twórczym, wykazać się swoją kreatywnością i pomysłowością. Uczniowie i uczennice odczuwali poczucie sprawstwa w działaniach jakie podejmują.

Zaskoczeniem dla mnie była duża samoświadomość i poczucie odpowiedzialności dzieci. Pracę w grupie traktowały bardzo poważnie na każdym etapie, starali się wywiązywać z wyznaczonych zadań, współpracować, naprawiać pojawiające się pomyłki. Samodzielnie wyciągnęli wiele ciekawych wniosków z nieudanych elementów. Uczniowie polubili tę metodę, ona ich mobilizuje, nie bardzo da się odłożyć coś na później, bo to może zaburzyć pracę nad zadaniem.

Stosowanie metody skłoniło też do autorefleksji jednego z uczestników, który zauważył, że

spokojne przyglądanie się pracy moich uczniów jest bardzo ciekawym doświadczeniem. Nie zawsze musimy narzucać swoje metody działania. Warto być od czasu do czasu nauczycielem wspomagającym na swoich zajęciach.

Dzięki zastosowaniu metody agile w szkołach biorących udział w 19. edycji programu Szkoła z Klasą powstało wiele uczących działań oraz pięknych inicjatyw. Mamy nadzieję, że ta metoda zagości w codziennej pracy nauczycielek i nauczycieli na dłużej.