„Powinniśmy im ograniczyć internet”, „Za dużo grają”, „Marnują czas na skrolowanie portali społecznościowych”. Z takimi wypowiedziami spotykam się często podczas prowadzonych przeze mnie warsztatów i szkoleń. Jako dorośli chętnie wypowiadamy się na temat tego, co dzieci robią w internecie nie tak. Ale czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego to robią?

Co daje naszym uczniom i uczennicom aktywność na TikToku, korespondowanie ze sobą na WhatsAppie lub granie na komputerze? Jeżeli ktoś poświęca jakiejś czynności wiele czasu i energii, to zapewne ta czynność ma dla niego duże znaczenie. Dopiero kiedy to uznamy, będziemy w stanie zrozumieć nasze dzieci, naszych uczniów i uczennice i rozmawiać z nimi o tym, co ważne. Innymi słowy: dopiero kiedy posłuchamy, czym żyją, zwiększamy szansę, że one będą chciały słuchać nas i rozmawiać o wartościach, które chcemy im przekazać w kontekście używania internetu.

Nie wytykaj błędów, szukaj potrzeb

Marshall Rosenberg, amerykański psycholog i mediator oraz twórca metody Porozumienia bez przemocy (Nonviolent Communication) zauważył, że często na drodze do porozumienia z drugim człowiekiem stoi język, jakiego używamy. Oskarżenia, obwinianie czy przyklejanie etykiet nie sprzyjają porozumieniu, bo młodzi ludzie, słysząc je, zamykają uszy na to, co mamy do powiedzenia lub podejmują rękawicę, odwdzięczając się nam taką samą wiązanką. Rosenberg proponuje zmienić sposób komunikacji na taki, który pozwala usłyszeć potrzeby.

Podstawą tego podejścia jest przekonanie, że kiedy ludzie nie zgadzają się ze sobą, trudno im się porozumieć na poziomie opinii czy interpretacji – każdy i każda z nas ma różny punkt widzenia. Jeżeli chcesz nawiązać z uczniami i uczennicami dialog, zamiast wskazywać im, co robią nie tak, warto więc zatrzymać się i zastanowić, jakie ważne potrzeby realizują przez swoje działania. Może szukają tam rozrywki albo akceptacji? Może sieć to dla nich sposób na kontakt z innymi?

Zamiast więc wskazywać uczniom i uczennicom, co robią źle, Rosenberg proponuje zacząć od uznania, że każda ze stron patrzy na sytuację z innej perspektywy, a następnie zaakceptować, że żadna z tych perspektyw nie jest gorsza czy lepsza od drugiej. Są one równie ważne, bo stoją za nimi równie ważne uczucia i potrzeby, które domagają się realizacji.

Rozmawiać. Ale jak?

Rozmowę warto zacząć od słuchania. Słuchanie oznacza, że na chwilę zawieszamy swoje osądy, powstrzymujemy się od dawania rad i mówienia, jak być powinno, odkładamy na bok swoją perspektywę po to, żeby spróbować zrozumieć, czym żyje druga osoba i co jest dla niej ważne.

Ważne, aby do takiej rozmowy dobrze się przygotować. Ważne, aby do takiej rozmowy się przygotować. Zacznij od refleksji nad tym, co jest dla Ciebie ważne. Jakie konkretnie zachowanie Twojego ucznia lub uczennicy jest dla Ciebie trudne i dlaczego tak jest? Jakie Twoje ważne potrzeby i wartości są niezaspokojone, kiedy uczniowie i uczennice zachowują się w dany sposób? Może potrzebujesz efektywności, bo chcesz doprowadzić lekcję do końca, a uczniowie korzystają z telefonów? Może chcesz bezpieczeństwa dla wszystkich albo istotna jest dla Ciebie równowaga między światem offline i online? A może po prostu brakuje Ci kontaktu z dzieckiem, które ma nos w telefonie? Jeżeli zrozumiesz, jakie potrzeby stoją za Twoim zdenerwowaniem, czy rozdrażnieniem, będzie Ci łatwiej o nich mówić w rozmowie z uczniami i uczennicami.

Zanim jednak zakomunikujesz je dziecku, wysłuchaj go – usłysz, czego naprawdę potrzebuje i co jest dla niego ważne.

 

Autorką tekstu jest Izabela Meyza – antropolożka kultury, mediatorka, trenerka empatycznej komunikacji.

O wartościach, którymi warto kierować się korzystając z internetu rozmawialiśmy podczas II Konferencji Asów Internetu online. Nagranie z konferencji w tym lekcje online dla kl. 0-8 i wykłady eksperckie możesz obejrzeć na naszym profilu na Facebooku lub na kanale You Tube.


Powyższy tekst został wysłany w lutym 2022 roku do osób zapisanych do naszego newslettera.