Jak sprawić, by polska szkoła była otwarta na potrzeby dzieci i młodych ludzi, aspiracje dyrektorów i nauczycieli, oczekiwania rodziców i lokalnej społeczności, na potrzeby rozwojowe Polski i Unii Europejskiej oraz globalne wyzwania XXI wieku?

Takie pytania stawialiśmy sobie na Kongresie Polskiej Edukacji w Katowicach 29-30 sierpnia. Ten trzeci Kongres nas zaskoczył – było wiele sporów, mocnych wezwań do rewolucji w oświacie i mnóstwo konkretnych pomysłów na może mniej radykalną, ale bardziej realistyczną zmianę naszej szkoły. Szkoła musi się zmienić – taki panował duch wśród uczestników.

Jaka powinna być edukacja na miarę XXI wieku? Czego uczy szkoła, a czego naprawdę powinna uczyć? Jaka jest dziś rola nauczyciela i jak skończyć z prowadzeniem uczniów za rękę? Jak oceniać, żeby pomagać się uczyć? Czy testy psują edukację i czy da się je robić inaczej? Gdzie w polskiej edukacji jest miejsce dla rodziców? Jak korzystać z nowoczesnych technologii i jak tworzyć otwarte zasoby? Kim jest dyrektor szkoły – menadżerem, super nauczycielem, autorytetem czy liderem zespołu? Co powinny robić samorządy lokalne w obliczu niżu demograficznego? Jak wyrównywać edukacyjne nierówności? Jak otwierać szkołę na nowe potrzeby młodych ludzi, lokalne i globalne wyzwania?

– Chcemy się spierać! – podkreślała minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska.

Kongres dostarczył wielu inspiracji. Przyjechali m.in.: twórczyni niemieckiego ruchu „Budzące się szkoły” Margaret Rasfeld, lansujący nonkonformizm i odwagę cywilną w edukacji profesor Philip Zimbardo oraz autor słynnej książki Pod presją, Carl Honore. Ten ostatni pokazywał, jak pośpiech i presja osiągnięć psują edukację i życie naszych dzieci. Wysyłamy je na niezliczone dodatkowe zajęcia, odrabiamy z nimi zadania domowe, karcimy za złe oceny. Chcemy budować ich imponujące CV niemal od momentu narodzin, zamiast dbać o bliskie relacje z nimi, o autentyczne pasje, szanować ich autonomię, wspierać samodzielność i odpowiedzialność. Dzieci muszą mieć czas, aby się dziwić, aby się bawić nie myśląc, jaką będą miały z tego korzyść i jaką dostaną ocenę – mówił  Honore.

Margaret Rasfeld podkreślała, że szkoła – nie tyko w Niemczech i Polsce – wymaga rewolucji i odwagi. Uczniowie powinni otworzyć się na palące problemy świata, których starsze pokolenia próbują nie dostrzegać, na inne kultury i społeczności. Szkoła musi przede wszystkim uczyć współpracy i odpowiedzialności za siebie i innych, bo tego wymaga od młodych ludzi współczesny świat. Do tego potrzeba „nowego otwarcia”. Rasfeld pokazywała, jak pracuje jej berlińska szkoła, gdzie zrezygnowano z uczenia osobnych, niepowiązanych ze sobą przedmiotów, gdzie czas pracy nie jest poszatkowany na lekcje i absurdalnie krótkie przerwy, gdzie uczniowie realizują pod opieką nauczycieli pogłębione projekty, a w końcu roku szkolnego w kilkuosobowych zespołach wyruszają na wyprawy w nieznane (ten blok edukacyjny nosi nazwę „Wyzwania”), by nauczyć się samodzielności, dbania o siebie i pracy z innymi. W ramach bloku „Odpowiedzialność” poznają problemy i potrzeby społeczności lokalnej, a potem – pojedynczo lub w małych zespołach – pomagają je rozwiązać, np. opiekując się młodszymi dziećmi czy seniorami. Ruch „budzących się szkół” rodzi się właśnie w Polsce, o czym mogli się przekonać wszyscy uczestnicy sesji prowadzonych przez Marzenę Żylińską, metodyczkę, autorkę książki „Neurodydaktyka, czyli nauczanie i uczenie się przyjazne mózgowi” oraz Bożenę Będzińską-Wosik, dyrektorkę SP 81 w Łodzi, która od lat działała w naszym programie „Szkoła z Klasą”, a teraz pokazuje innym, jak budzić i zmieniać polską szkołę „tu i teraz”, jak sprawić, by dzieciom chciało się chodzić do szkoły.

Szkoła XXI powinna być otwarta, nie może otaczać się murem i żyć wewnętrznym życiem. Pytanie brzmi jednak, jak i na co szkołę otwierać i jak to robić skutecznie. Odpowiedź starały się przedstawić ekspertki CEO podczas jednego z kongresowych paneli dyskusyjnych. Podkreślałyśmy konieczność uwzględniania głosu i pasji uczniów, współpracy ze społecznością lokalną, ale także udziału w rozwiązywaniu globalnych problemów, a przynajmniej podjęciu rozmowy o takich kwestiach, jak globalne nierówności, uchodźcy, pomoc humanitarna.  Inne „klucze” do otwierania szkoły to autentyczne włączanie rodziców, tworzenie i wykorzystanie otwartych zasobów edukacyjnych, a także „przemeblowanie” klasy i szkoły, tak by łatwiej było w niej uczyć się i pracować. Przykłady takich działań z konkretnych szkół zawiera poniższa prezentacja: 

Pokazałyśmy, jak otwierają się szkoły w ramach programów CEO, m.in.: Szkoła z Klasą 2.0, Otwarte Przestrzenie Edukacji, Nienawiść. Jestem przeciw!, Nauczyciel/ka I Klasa, WF z Klasą, Kulthurra! czy Młodzi Przedsiębiorczy. O swych doświadczeniach w naszym panelu mówili „nasi” nauczyciele i dyrektorzy m.in.: Elżbieta Ryczek (Podmokle Małe), Ewa Radanowicz (Radowo Małe), Krystyna Starczewska (Gimnazjum i Liceum „Raszyńska”) i Ludmiła Szypielewicz (UW).

Nauczycielki, dyrektorki i inni dyskutanci twierdzili, że potrzebna jest dalsza wymiana dobrych pomysłów, że chcą się nawzajem odwiedzać i razem myśleć, jak otwierać szkołę. Chcą naprawdę wykorzystać energię, jaka płynie z możliwości współdecydowania o sprawach szkoły przez młodych ludzi i samych nauczycieli. Chcą propagować nauczanie projektowe, które naprawdę otwiera szkołę na świat XXI wieku.

– Szkoła otwarta nie otacza się murem. Tętni życiem. Wychodzi do społeczności lokalnej. Otwarcie mówi o swoich problemach, zamiast je ukrywać. Słucha głosu dzieci, rodziców i nauczycieli – mówiła prowadząca debatę Alicja Pacewicz.

Czy polskie szkoły są na to gotowe? CEO od kilkunastu lat wspiera takie wysiłki, zarówno w programach przeznaczonych dla całych zespołów szkolnych jak Szkoła z Klasą czy Szkoła Ucząca się, jak i w projektach prowadzonych przez konkretnych nauczycieli czy uczniowskie zespoły, takich jak Nienawiść. Jestem Przeciw, Akademia Uczniowska, Filmoteka Szkolna. Akcja!, Młody Obywatel i wielu, wielu innych. Mamy liczne dowody, że otwieranie szkół jest osiągalne. Wystarczy trochę pracy i współpracy, sporo uwagi i odrobina odwagi.

Czy ktoś chciałby wybrać hasło podsumowujące III Kongres Polskiej Edukacji? Proponujemy Otwieramy Nasze Szkoły.