Ostatnie badania PISA* odbiły się szerokim echem w środowisku edukacyjnym. Eksperci skoncentrowali się na ogólnym negatywnym trendzie, dotyczącym tego, że polscy uczniowie i uczennice osiągają coraz niższe wyniki w matematyce, rozumieniu czytanego tekstu oraz w naukach przyrodniczych. Jednakże palący problem pojawia się, kiedy wejdziemy głębiej w badania. Rozstrzał wyników między liceami ogólnokształcącymi a szkołami technicznymi i branżowymi zaczyna się coraz bardziej powiększać.

Fundacja Szkoła z Klasą wraz z grupą badawczą z Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego, pod kierunkiem prof. Tomasza Sobierajskiego, przeprowadziła badania nad nauczycielami i nauczycielkami techników i szkół branżowych w 4 szczególnie ważnych dla nas obszarach: metod dydaktycznych, dobrostanu i zdrowia psychicznego, wrażliwości społecznej oraz kompetencji cyfrowych. Co wynikło z naszych badań?

Potrzeba indywidualizacji doświadczeń szkoleniowych

Na rynku edukacyjnym znajduje się obecnie bardzo duża oferta wsparcia nauczycieli przedmiotowych. Szkolenia dla tej grupy zawodowej są organizowane przez podmioty takie jak: Ośrodki Doskonalenia Nauczycieli czy organizacje pozarządowe. Problem pojawia się w przypadku nauczycieli i nauczycielek przedmiotów zawodowych. Nierzadko uczą oni przedmiotów, które są unikatowe i związane z bardzo specjalistyczną wiedzą. Dodatkowo są to osoby, które na co dzień łączą pracę w szkole z pracą w zawodzie, co powoduje niską dostępność. Patrząc na te dwie perspektywy: specjalistyczny wymiar nauczanych przedmiotów oraz ograniczony dostęp czasowy, szkolenia powinny mieć jak najbardziej zindywidualizowany charakter – odnoszący się do doświadczeń z pracą w szkołach zawodowych i technicznych, balansujący na osi szkoła-biznes oraz kładące nacisk na praktyczny wymiar prezentowanych treści.

Przebodźcowanie prowadzące do zamknięcia

„Młodzi są zajechani” – to jeden z cytatów, który mocno wybrzmiał po naszym programie „Jesteśmy młodzi. O co nam chodzi?” z 2021 roku. Niestety taki obraz młodzieży wyłania się z naszych badań. Nauczyciele i nauczycielki zwracają uwagę, że coraz częściej młode osoby zaczynają być przebodźcowane. Coraz to większy natłok informacji, kryzysy, presja prowadzi do tego, że często młode osoby nie proszą o pomoc i się izolują. Jedną z kompetencji, które powinny mieć osoby nauczycielskie, jest umiejętność empatycznej obserwacji. Nauczyciele i nauczycielki spędzają czasami więcej czasu z dziećmi niż rodzice, dlatego niezwykle ważne jest, żeby mieli zestaw kompetencji pozwalających na diagnozowanie różnych stanów emocjonalnych, a szkoła powinna stworzyć odpowiednie narzędzia, które pozwolą mądrym dorosłym na działanie. Bądźmy radykalni w naszej empatii dla naszych podopiecznych.

Nierównomierna wielokulturowość

Polska szkoła przestała być monokulturowa. Obecnie w większości polskich szkół uczą się tylko polskie uczennice i polscy uczniowie, ale także młodzież mniejszości etnicznej czy narodowej, osoby migranckie bądź osoby z rodzin mieszanych. Wraz z przemianami pojawiają się nowe wyzwania, na które szkoły powinny skutecznie odpowiadać. W kontekście nauki w szkołach technicznych i branżowych wyzwaniem okazuje się bardzo specjalistyczne słownictwo w języku polskim, którego użycie sprowadza się do konkretnych sytuacji zawodowych i staje się ograniczeniem językowym dla osób uchodźczych. Pracę w środowisku wielokulturowym może utrudniać również zmienność liczby uczniów z innych kultur. Zdarzają się sytuacje, kiedy osoby z doświadczeniem migranckim nie pojawiają się więcej w szkole, nie informując o zmianie. Badacze i badaczki zwracają uwagę, że przy ocenie atmosfery międzykulturowej w szkole ważne jest, aby brać pod uwagę zróżnicowane czynniki. Ważne jest, żeby być również uważnym na możliwe pojawiające się negatywne komentarze w stosunku do osób migranckich, które mogą mieć negatywny wpływ na wzajemną integrację.

Efektywne kompetencje cyfrowe

Mówi się, że generacja Z, czyli pokolenie osób urodzonych po 2000 roku, dorastała “z telefonem w ręku”. Pewnym społecznym oczekiwaniem jest to, że młode osoby dorastające w społeczeństwie cyfrowym będą kompetentne nie tylko w obsłudze mediów społecznościowych, ale i będą miały umiejętności związane z innymi obszarami, jak np.: obsługa podstawowych programów edytorskich. Rzeczywistość okazuje się jednak inna – te dwie ścieżki działania w świecie cyfrowym nie zawsze idą w parze. Powoduje to frustracje dwóch stron: dorosłych i młodzieży. Dorośli oczekują, że młode osoby będą z łatwością wchodzić w “ich” świat cyfrowy, kiedy nie tworzy się odpowiednich sytuacji edukacyjnych, które pomogłyby młodzieży w jego eksploracji. Starajmy się, aby te dwa cyfrowe światy mogły ze sobą współgrać i doceniać to co jest w nich dobre i pożyteczne.

Badania rzucają światło na główne wyzwania, z jakimi borykają się obecnie szkoły branżowe i technika w Polsce. Spadek wyników uczniów i uczennic w kluczowych dziedzinach oraz rosnące rozbieżności między szkołami ogólnokształcącymi a technicznymi stanowią poważne wyzwanie dla polskiego systemu edukacji. Konieczność indywidualizacji szkoleń dla nauczycieli technicznych i zawodowych, wsparcie emocjonalne młodzieży, radzenie sobie z wielokulturowością oraz rozwój kompetencji cyfrowych stają się tutaj priorytetami. W obliczu tych wyzwań, kluczowe jest podejmowanie działań, które zapewnią równy dostęp do edukacji i wsparcie dla wszystkich uczniów i uczennic.

*PISA (Programme for International Student Assessment) to program OECD dotyczący międzynarodowej oceny umiejętności uczniów.

Autor: Konrad Ryszard Wysocki – socjolog, edukator przestrzenny i antydyskryminacyjny, doktorant nauk socjologicznych i językoznawstwa w Międzydziedzinowej Szkole Doktorskiej, pracuje w Fundacji Szkoła z Klasą oraz Fundacji Pole Dialogu. Zawodowo  związany z metodami dydaktycznymi i partycypacją młodzieży.