JAK ZADBAĆ O DZIADKÓW?

Warto, by nauczyciele uświadomili uczniom, że grupą najsilniej narażoną na koronawirusa są ludzie starsi – to oni najczęściej zapadają na infekcję, przebieg choroby jest u nich znacznie ostrzejszy niż u ludzi młodych. Oni też najczęściej stają się ofiarami wirusa – na przykład u pacjentów w wieku powyżej 80 roku życia  wskaźnik śmiertelności wynosi ok. 15% w porównaniu ze średnim wskaźnikiem, który wynosi obecnie ok. 3-4%. Z danych Światowej Organizacji Zdrowia wynika przy tym, że osoby między 30 a 79 rokiem życia wieku stanowią 90% chorych, podczas gdy dzieci do lat 10 – jedynie 1%. Szczególnie narażone są osoby w podeszłym wieku z innymi schorzeniami, takimi jak choroby onkologiczne, choroby serca czy cukrzyca.

Warto zachęcić dzieci i młodych ludzi, by w tej sytuacji zadbały o starszych rodziców, dziadków, a nawet sąsiadów. Co mogą dla nich zrobić? Na pewno zawsze warto sprawdzić, czy mają odpowiednie leki na swoje przewlekłe schorzenia, a jeśli nie, to pomóc uzupełnić zapas. Nie zaszkodzi też zapytać, czy mają w domu mydło lub czy nie potrzeba im czegoś innego, na przykład herbaty, tak by nie musieli niepotrzebnie wychodzić z domu, zwłaszcza do dużych sklepów i centrów handlowych. Taka pomoc jest zresztą potrzebna i na pewno zostanie doceniona nie tylko w czasach koronawirusa, ale także wtedy, gdy on wreszcie minie. 

Starsi ludzie rzeczywiście mają prawo bardziej obawiać się COVID-19, a młodzi ludzie mogą naprawdę ułatwić im życie, a często także – wesprzeć psychicznie. Mogą na przykład pomóc dziadkom mniej się denerwować światową epidemią – wytłumaczyć, jakimi drogami się rozprzestrzenia i jak się przed nim chronić, pokazywać faktyczny zasięg choroby w Polsce i zapewniać, że oni i ich rodzice nie zostawią ich w trudnej sytuacji samym sobie. Dla babć i dziadków jest też zwykle ważne, by wiedzieć, że wnuki i wnuczki zachowują się rozsądnie, wiedzą jak się chronić i potrafią o siebie zadbać – warto ich o tym upewnić!

A jeśli przypadkiem koronawirus zawita w wasze okolice, dzieci i młodzi ludzie mogliby już regularnie robić starszym osobom zakupy, najlepiej zostawiając je pod drzwiami, tak by nie kontaktować się bezpośrednio, bo przecież sami nie mogą być pewni, czy sami nie są nosicielami.

DLACZEGO MYCIE RĄK JEST TAKIE WAŻNE?

Mycie rąk jako sposób zapobiegania rozprzestrzenianiu się koronawirusa to jedna z najważniejszych, najtańszych i najbardziej skutecznych metod profilaktyki wszystkich chorób wirusowych i bakteryjnych. Wirusy zbudowane są z trzech elementów: RNA (materiał genetyczny podobny do DNA), innych białek i lipidów (zwanych inaczej tłuszczami). Lipidy tworzą otoczkę, która go chroni, a zarazem pomaga w inwazji komórkowej. Zwykłe mydło i detergenty uszkadzają lipidową  osłonkę wirusa i w ten sposób go dezaktywują. Dlatego naprawdę warto zadbać, by uczniowie i uczennice myli ręce kilka razy dziennie. W wielu przedszkolach i szkołach nauczycielki pokazują, jak prawidłowo myć ręce – nie ma co się uśmiechać pod nosem, bo taka lekcja przydałaby się też wielu dorosłym. Tu dwa linki do instrukcji mycia rąk, w sieci można ich teraz znaleźć setki, wszystkie wyglądają mniej więcej tak samo i wszystkie mówią, że trzeba myć 20-30 sekund. Zachęcamy żeby samemu przejść tę procedurę krok po kroku, no i zmierzyć sobie czas – odkryjecie, że wcale do tej pory tak nie robiliście: https://www.medonet.pl/zdrowie,mycie-rak-moze-chronic-przed-wirusami–jak-robic-to-skutecznie-,artykul,74119781.html 

Jeśli w szkole zabraknie mydła, w krytycznej sytuacji warto nawet poprosić o wsparcie rodziców, na pewno nie odmówią pomocy. Co ciekawe, to dopiero w połowie XIX wieku odkryto, jakie znaczenie dla profilaktyki zakażeń ma zwykłe mycie rąk – odkrycia dokonał węgierski położnik Ignaz Semmelweis, a jego zalecenie, by przed wejściem na salę porodową myć dłonie, większość kolegów po fachu traktowała początkowo jako fanaberię… Więcej o tym ważnym odkryciu  można przeczytać na przykład tu: https://www.granicenauki.pl/historia-mycia-rak-czyli-trudne-narodziny-antyseptyki-151490

KIEDY PRZYDAJĄ SIĘ ŚRODKI DEZYNFEKCYJNE?

Środki dezynfekcyjne także się przydadzą, zwłaszcza tam, gdzie uczniowie nie mają dostępu do wody i mydła. Jeśli więc korzystają z komunikacji miejskiej, robią zakupy, idą do kina albo jadą pociągiem, w którym zabrakło mydła, powinni korzystać z płynów lub chusteczek dezynfekujących. W szkole (i w domu) środki te warto stosować przede wszystkim do odkażania klamek, poręczy i balustrad, powierzchni stołów, przycisków w windzie czy włączników do światła, a także ławek. Warto też przecierać nimi urządzenia elektroniczne, których stale używamy jak np. telefony komórkowe – a zwłaszcza te, z których korzysta wiele osób, jak szkolne laptopy, piloty do tablic interaktywnych czy klawiatury komputerów. 

W aptekach zaczyna brakować takich środków, da się jednak je w prosty sposób zrobić w domu lub szkole metodą DIY (czyli Do It Yourself) – na zajęciach technicznych, biologii czy chemii, a nawet na godzinie wychowawczej. W internecie jest już kilka stron z instrukcjami, jak się do tego zabra ć- tu trzy przykładowe linki:

JAK JESZCZE MOŻNA SIĘ CHRONIĆ?

Sensownych wskazówek, jak się chronić przed wirusami dostarcza James Robb, amerykański specjalista od koronawirusów, który zajmował się nimi od lat 70-tych na uniwersytecie w Kalifornii. List, który napisał do swoich bliskich, wyciekł do sieci, a w Polsce przetłumaczył go i opublikował portal informacyjny oko.press: https://oko.press/wybitny-spec-od-koronawirusow-doradzil/. Nie są adresowane specyficznie do nauczycieli i szkół, ale warto się z nimi zapoznać i – adekwatnie do sytuacji – do nich stosować. Oto najważniejsze zalecenia wirusologa:

  • “Zrezygnuj z uścisku dłoni! Ukłoń się, przybij piąstkę (nie piątkę!), zetknijcie się łokciami itp.
  • Używaj łokcia lub kostki zgiętego palca do dotykania włączników światła, przycisków windy itp. Jeśli tankujesz, podnieś dozownik benzyny za pomocą ręcznika papierowego lub użyj jednorazowej rękawicy.
  • Otwieraj drzwi łokciem, zamkniętą pięścią lub biodrem – nie chwytaj za uchwyt dłonią, chyba że nie ma innego sposobu na otwarcie drzwi. Szczególnie ważne w przypadku drzwi toalet publicznych, sklepowych itp.
  • Używaj chusteczek dezynfekcyjnych w sklepach, przetrzyj uchwyt wózka i fotelik dziecięcy w wózku.
  • Myj ręce mydłem przez 20 sekund i/lub użyj środka dezynfekującego na bazie alkoholu (stężenie 60%) za każdym razem, gdy wracasz do domu po jakichkolwiek czynnościach w miejscach, gdzie przebywają inni ludzie.
  • Miej butelkę środka odkażającego dostępną przy wejściu do domu. Należy ją mieć również w samochodzie, aby używać środka dezynfekującego po tankowaniu lub dotykaniu innych zanieczyszczonych przedmiotów, jeśli nie ma możliwości natychmiastowego umycia rąk.
  • Jeśli to możliwe, przy kaszlu lub kichaniu należy używać jednorazowych chusteczek, które należy od razu wyrzucać. Tylko jeśli nie macie takiej możliwości, kichnijcie lub odkaszlnijcie w łokieć. Wówczas na ubraniu w tym miejscu znajdzie się zakaźny wirus zdolny przenosić się przez co najmniej tydzień!”